Śnieg na samochodzie, lód na szybach, brudne szyby i tablice – to nie tylko mandat, ale i też potencjalne zagrożenie na drodze

ISBN: 978-83-66120-19-8

Jak co roku zima zaskakuje. Nagłe opady śniegu, ślizie, oblodzone jezdnie, brak szybkiej reakcji ze strony służb utrzymania dróg, a co gorsza – niewłaściwy stan technicznych samochodu, którym poruszają się kierowcy, stwarza potencjalne zagrożenia na drodze. Właśnie przez zaniedbania jednych i drugich dochodzi w tym okresie do najpoważniejszych kolizji drogowych i śmiertelnych wypadków. Warto, zatem zdawać sobie sprawę z obowiązków, jakie ciążą na kierowcach w okresie zimowym. O pojazd trzeba, bowiem szczególnie zadbać. Jest to nie tylko dobra wola siedzącego za kółkiem. To wręcz obowiązek, za którego niedopełnienie grożą najwyższe mandaty.

Należy szczególnie pamiętać?

– odśnieżeniu nadwozia pojazdu

– usunięciu lodu z szyb

– usuniecie zabrudzeń z szyb

– czystych tablicach rejestracyjnych

– czystych zewnętrznych lusterkach

– usunięcie śniegu, lodu, zabrudzeń z oświetlenia z przodu i z tyłu pojazdu

Śnieg, lód, brud na szybach i oświetleniu pojazdu

Choć dla jednych brak ujemnych temperatur i śniegu jest pożądany, inni nie wyobrażają sobie zimy bez jej naturalnych atrybutów. Problem zamarzających szyb doskwiera już jednak przy niewielkich mrozach. Powstaje on, ponieważ od zewnątrz, na ciepłych od ogrzewania szybach, pojawia się warstwa pary wodnej. We wspomnianych warunkach pogodowych woda (w postaci kropli lub pary wodnej) szybko zamarza, tworząc lodową warstwę. Ta skutecznie ogranicza widoczność, a zatem – w świetle obowiązującego prawa – musi zostać usunięta. Zaniechanie oczyszczenia szyby skutkować może nawet mandatem! Ważnym aspektem jest także bezpieczeństwo własne i innych użytkowników ruchu. Nie należy w ogóle ruszać z miejsca, kiedy samochód jest nieprzygotowany do jazdy. Nieusunięty z szyb lód powoduje załamanie ostrości widzenia, ponieważ ludzkie oko musi rejestrować obraz drogi zza znajdującej się bliżej warstwy. To podobny efekt, jak oglądanie czegoś za mgłą.

Usuwanie lodu z szyb jest czynnością czasochłonną, a w przypadku grubej warstwy może być także niełatwe. Kierowcy zabezpieczeni są zwykle w plastikowe skrobaczki, które pomagają usunąć cienki lód. Problem pojawia się, kiedy warstwa jest na tyle gruba, lub mocno przywarła do szyby, że nie sposób usunąć jej bez dodatkowej pomocy (np. włączenia silnika i odczekania dłuższej chwili aż szyba odtaje dzięki nawiewowi lub klimatyzacji). O wiele wygodniejszym sposobem jest użycie dostępnych na rynku odmrażaczy do szyb. Jeden z producentów zapewnia o pełnym bezpieczeństwie takich produktów – Nowoczesne odmrażacze są bezpieczne dla lakieru i gumowych elementów, np. uszczelek. Dodatkowo, dzięki ich użyciu, mamy pewność, że nie porysujemy szyby, ponieważ proces odmrażania nie wymaga w ogóle użycia siły i skrobaczki.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że kiedy policja w ramach prewencji lub planowanych akcji bezpieczeństwa za w/w zaniedbania spoczywające bezwzględnie na kierowcy mogą niezwłocznie dostrzeżony pojazd zatrzymać. Kiedy ten odmawia lub nie jest w stanie wykonać polecenia, funkcjonariusz policji może np. sprawdzić zawartość pojemnika na płyn w spryskiwaczu i sprawność wycieraczek.

Za brak płynu lub niesprawne wycieraczki grozi mandat do 500 zł. Kara może być jeszcze wyższa, kiedy kierowca odmówi przyjęcia mandatu. Wówczas sprawa trafia do sądu. Podstawą jest art. 96 kodeksu wykroczeń. Konkretnie chodzi o § 1 pkt 5 tego przepisu. Ten zaś stanowi, że kierowca, który dopuszcza do jazdy na drodze publicznej pojazd wyposażony w urządzenia i przyrządy nienadające się do użycia, naraża się na grzywnę na zasadach ogólnych, czyli nawet do 5 tys.

Za powyższe zaniedbania kierowca może zostać pociągnięty do odpowiedzialności wykroczeniowej – skutkuje to mandatem karnym od 500 zł mandatu albo do 5 tys. zł grzywny grozi za brudne szyby w aucie, niesprawne wycieraczki albo brak płynu w zbiorniku.

Każda taka sytuacja może skończyć się mandatem, często najwyższym, tj. do 500 zł.

Zaśnieżony dach

Wprawdzie w taryfikatorze mandatów, takie auto stanowi jednak zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a nie ma wskazanego jednoznacznie przepisu, który uprawniałby policjanta za nałożenie mandatu na kierowcę poruszającego się z zaśnieżonym dachem. Jednakże ze względu na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu policjanci dostrzegający stan zagrożenia zatrzymują takie pojazdy, a na kierujących nakładają mandaty.

Argumentacja mundurowych jest bardzo prosta i logiczna poprzez zsuwający się śnieg na inne samochody wytwarza się zagrożenie związane z natychmiastowym ograniczeniem widoczności, co w konsekwencji może doprowadzić do kolizji drogowej mniejszych lub większych rozmiarów, bądź śmiertelnego wypadku. Jako biegły sądowy, na co dzień zajmuję się bezpieczeństwem w ruchu drogowych, kolizjami oraz wypadkami drogowymi. Zima oraz nagłe zmiany pogody przyczyniają się do zewnętrznych przyczyn skutków wypadków, których można uniknąć dbając o prawidłowy stan techniczny pojazdu, opon, hamulcy, zewnętrznej czystości pojazdu, usuwając wszelkie przeszkody (śnieg na samochodzie, lód – brudna szyba, zabrudzone lusterka, brudne oświetlenie), które umożliwiają widoczność kierowcy. Zastosowanie się do powyższych zasad pozwoli uniknąć mandatów, ale przed wszystkim ochroni zdrowie i życie wszystkich uczestników dróg i autostrad.

  Autor: Marcin Kosicki, 14.01.2019

Wszelkie prawa zastrzeżone. Bez pisemnej zgody Wykonawcy publikacja nie może być powielana ani częściowo, ani w całości. Nie może też być reprodukowania, przechowywania i przetwarzania z zastosowaniem jakichkolwiek środków elektronicznych, mechanicznych, fotokopiarskich, nagrywających i innych.

Informacje zawarte w publikacji oparte są na doświadczeniu  i poglądach dorobku zawodowego i naukowego Marcina Kosickiego. Autor nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek wykorzystanie informacji zawartej w publikacji.